Piotr Biankowski, długodystansowy pływak open water z Rumi, zrealizował niezwykle wymagające przedsięwzięcie, przekraczając cieśninę Beltquerung na Morzu Bałtyckim. Jako pierwszy Polak dokonał tego ekstremalnego wyczynu, starając się zwrócić uwagę na istotę profilaktyki wśród najmłodszych. Po ponad dziesięciogodzinnej walce z zimnymi wodami i silnymi prądami, Biankowski dotarł do celu, bijąc własne rekordy. Wydarzenie ma na celu wspieranie działań Fundacji Ronalda McDonalda, która działa na rzecz zdrowia dzieci.
Cieśnina Beltquerung, w której odbyła się ta ekstremalna przeprawa, znajduje się na liście trudnych tras według Marathon Swimmers Federation. Jej specyfika obejmuje nieprzewidywalne warunki, zimną wodę oraz obecność meduz, co czyni ją jednym z najbardziej wymagających miejsc do pływania na świecie. Biankowski wystartował 24 lipca z Altenteil na wyspie Fehmarn i pokonał 23,6 km, docierając do plaży Kramnitse na Lolland. Cała akcja była monitorowana przez oficjalnego obserwatora federacji, a także przez żonę sportowca, Beatę.
Sportowiec podjął się wyzwania nie tylko dla samej satysfakcji, ale aby zwrócić uwagę na potrzebę wczesnej diagnostyki nowotworowej wśród dzieci. Jako ambasador Fundacji Ronalda McDonalda, Piotr Biankowski wspiera program „NIE nowotworom u dzieci”, który w przeciągu ostatnich 19 lat objął profilaktycznymi badaniami ponad 90 tys. najmłodszych. Dzięki organizowanym zbiórkom, m.in. podczas Gdynia Winter Swimming Cup, udało się sfinansować badania USG dla 269 dzieci. W chwili obecnej trwa internetowa zbiórka mająca na celu dalsze wsparcie tej szczytnej inicjatywy.
Źródło: Urząd Miasta Rumia
Oceń: Pływak z Rumi pokonał jedną z najtrudniejszych cieśnin świata
Zobacz Także